W podróży zbuntowany nastolatek (5), napotyka osobę, która go fascynuje i zaczyna ją darzyć głębszym uczuciem, niestety miłość nie jest odwzajemniona. Ze złamanym sercem wraca on do domu, w którym gości ciepło i miłość, tak powstaje kolejna wibracja (6).
Osoba pozostająca pod wibracja liczby 6 charakteryzuje się cechami, które kojarzą się nam ze schronieniem, dobrze wspominanym rodzinnym domem czy azylem, do którego uciekamy w trudnych chwilach. Wibracji przypisywana jest energia żeńska, kojarząca się ze spokojem, ukojeniem, czułością. Najbardziej doceniamy takie cechy, po przeżyciu jakiegoś zawodu, cierpienia. Szóstka wspiera, motywuje do działania a przy tym pozostaje podporą i obdarza niezwykłym ciepłem. Miłość jest podstawową energią tej liczby, płynie ona z Wenus uznawanej za ikonę ciepła, rodzicielskich emocji takich jak troska, wsparcie oraz bezgraniczna miłość. Szósta to przede wszystkim strażnik spokoju, kochająca matka, dbająca o dom gospodyni oraz ostoja i opoka. Potrafi poświęcić swoje życie dla dobra innych, najpierw pomyśli o najbliższych a później o sobie. Będzie ze wszystkich starała się stworzyć miejsce, gdzie wszyscy poczują się dobrze, bezpiecznie i z ochotą będą tam wracać. Zawsze przyjmie wszystkich z otwartymi rękami i obdarzy miłością, zrozumieniem.
Wibracja liczby sześć wiąże się również z duszą artysty, poczuciem piękna. Osoba pozostająca pod wibracja tej liczby nie przejdzie obojętnie obok pięknie zagospodarowanej rabaty, namalowanego arcydzieła lub pracochłonnej rzeźby. Osoby te zwracają niezwykłą uwagę na estetykę wykonania, dlatego też cenią dobrze wykonana pracę, taką jak malowanie pokoju, lakierowanie samochodu lub inną zleconą usługę. Dbają także o swój wygląd zewnętrzny, lubią dobrze wyglądać. Ich ubrania są zawsze schludne, dbają, żeby wyglądać najlepiej jak tylko jest to możliwe.
Zwiększona liczba szóstek w portrecie numerologicznym wiąże się z niezwykle sympatyczną osobowością, obdarzająca wszystkich miłością. Ma “serce na dłoni”, jest chętna do pomocy, wrażliwa i współczująca. Niestety te cechy mogą się przemienić w jej wady, wtedy taka osoba jest nadopiekuńcza, wścibska i chce na siłę wszystkich uszczęśliwić. Staje się wtedy męcząca dla otoczenia a jej dobra aura nie na wszystkich działa w pozytywny sposób. Szóstki posiadają artystyczne uzdolnienia, objawiające się w sztuce, muzyce, rękodziele czy teatrze. Poczuwają się do pełnienia roli żywiciela, opiekuna całej rodziny. Jeśli coś w tej kwestii nie pójdzie po jej myśli, może stać się marudą użalająca się nad losem. Taka osoba jest toksyczna dla otoczenia, wprowadza złą energię, a jej podejście do życia nie nastraja optymizmem. Lekarstwem dla takiej sytuacji jest wprowadzenie harmonii opartej na prawdzie i zaufaniu. Szósta podziela niektóre cechy dwójki, lubi otaczający ją spokój, chce za wszelka cenę załagodzić lub rozwiązać wszelkie konflikty. Jest osobą łagodną, potrzebującą zainteresowania i empatii ze strony innych. Jej negatywna strona odsłania się gdy poczuje się zaniedbywana lub oszukiwana.
W Tarocie Arkanów Wielkich, kartą o numerze sześć jest Karta Kochanków. Na Karcie przedstawione są postacie nagiej kobiety i mężczyzny, nad ich głowami anioł rozkłada ręce. Za kobietą widnieje drzewo życia, wije się po nim wąż, symbol pokusy. Kobieta wyciąga rękę do mężczyzny, który zawstydzony opuszcza wzrok i chowa dłoń za udem. Karta odnosi się do miłości, seksu, zaufania oraz stworzenia domu. Widać na niej także dylemat, który trzeba rozstrzygnąć, wybrać spokojny dom czy podążyć za pokusą. Może to symbolizować romans, lub niszczące relacje. Decyzja należy do osób w nią zaangażowanych, wyciągnięta dłoń to symbol pokusy, schowana za udem to jej przeciwieństwo. Kolejną kartą w Tarocie Arkanów Wielkich, odnoszącą się do liczby sześć jest Karta Diabła (15, 1+5=6). Symbolizuje ona pokusę, drzemiącą w nas ciekawość lub pragnienie czegoś nie zawsze dobrego. Mogą to być nałogi, romanse czy ukrywanie potępianych przez innych uczynków. Wszystkie te czyny mogą doprowadzić do utraty ciepła rodzinnego, budowanego zaufania czy domu. Na Karcie przedstawione są dwie nagie postacie przykute łańcuchem, nad nimi stoi diabeł. Wydaje się, że przy odrobienie wysiłku są w stanie wyrwać się z uwięzi i wrócić do swojego azylu, miejsca dobra i miłości. Wszystko zależy od ich determinacji i chęci.
Wielokrotne wystąpienie szóstki w portrecie numerologicznym wiąże się z falą dobroci, miłości, życzliwości i innych pozytywnych emocji czy cech. Nie zawsze jest to pozytywne, przesadne albo nadgorliwe opiekowanie się innymi jest często odpychające. Nie ulega wątpliwości, że szóstka ma dobre intencję, kwestią dyskusyjną pozostaje tylko ich skala. Jeśli szóstka nie znajdzie osoby, której będzie to odpowiadać stanie się pretensjonalna, opryskliwa i będzie chciała w drugiej osobie wzbudzić poczucie winy. Taka szóstka za bardzo skupia się na życiu swoich bliski, przy czym odstawia swoje zainteresowania i życie na drugi tor. Przeciwieństwem przedstawionej postaci, jest osoba, w której portrecie numerologicznym brak liczby sześć. Nie jest to typowa Pani domu, ani osoba która interesuje się wszystkimi aspektami życia domowników. Nie zawsze stworzenie domu, albo znalezienie partnera to dla niej coś wartościowego.
W pozytywnej stronie szóstki poznamy osobę bardzo życzliwą, uprzejmą, rodzinną, łagodna i romantyczną. Po drugiej stronie może kryć się osoba humorzasta, manipulacyjna, przytłaczająca. Podstawową energia na drodze szóstki jest miłość, którą obdarza przyjaciół, rodzinę. Szóstki są lojalne, szlachetne, doceniają piękno, cenią sobie luksus. Podstawową lekcją dla tej wibracji jest nauczenie się dawkowania swojej miłości, odkrywanie świata, nie skupianie się tylko na rodzinie. Odnalezieniu swojego ja i utrzymaniu go ponad innymi.
